Kolejny raz udało się nam nakarmić wszystkich …
Jakie poniedziałki sa najlepsze? Te, podczas których udaje się nam nakarmić wszystkich potrzebujących i nikt nie odchodzi głodny. I taki był właśnie ostatni poniedziałek
Po pomoc przyszło prawie 500 osób. Dla wszystkich mieliśmy kawę i herbatę, gorący posiłek, paczki na wynos oraz wodę.
Do paczek oprócz kanapek z sercem wkładaliśmy pasztety, konserwy, owoce i sałatki. Sałatki były mięsne, owocowe i wege. Przygotowali je dla nas wolontariusze z Firmy Kyndryl, Mindspace i Korn Ferry.
Efektem tej wspaniałej współpracy było ponad 250 zestawów dań na wynos- makaron z kurczakiem, sałatki z warzywami, oraz dodatkowe kilogramy pomarańczy, jabłek, bananów.
Wolontariusze Kyndryl pomagali nam też w wydawce.
Owoce – w ilości takiej, że po raz pierwszy od dawna starczyło dla wszystkich – przekazała nam Firma Marsh Mc Lennan. Wolontariusze z Marsh również wspierali nas podczas wydawki.
Dziękujemy też bardzo Ekipie CitiVolunteers za pomoc i kanapki, naszym Przyjaciołom z Zimmer Biomet, fantastycznej Ekipie Grupa SIM PCK Warszawa , Polska 2050 Mazowieckie , Absolwenci Helenowa i tym wszystkim, których imion nie znamy. Podczas poniedziałkowej kolacji bardzo dużo się dzieje i czasami nie mamy szansy aby dopytać skąd są Darczyńcy ale wierzcie nam: za każdą pomoc jesteśmy ogromnie wdzięczni.
A ponieważ nie samą strawą człowiek żyje, mieliśmy też w poniedziałek nasz kramik z książkami, który prowadziła Maja. Te spotkania są bardzo ważne dla naszych beneficjentów, coraz więcej osób korzysta z możliwości pożyczenia książek, wymieniamy się opiniami, recenzjami, dostajemy też specjalne zamówienia na pozycje.
Na koniec dyżuru były wydawane paczki z zapisów sprzed tygodnia. Przekazaliśmy ich prawie 70. Tym razem, ze względu na długi weekend i wyjazdy naszych wolontariuszy, nie było zapisów.