Dzięki pracy można zmienić wiele w swoim życiu…
Kiedy spadasz i nie masz nikogo bliskiego, to podniesienie się z kryzysu w pojedynkę jest piekielnie trudne. Poznajemy w Fundacji bardzo wiele osób, za każdą z nich stoi jakaś historia. Mniej lub bardziej bolesna. Mniej lub bardziej traumatyczna. Często niestety bardziej…
Możecie nam pomóc w realnej zmianie: tworzymy miejsca pracy dla panów wychodzących z kryzysu bezdomności.
Pamiętacie historię Tomka?
Posypało mu się życie po śmierci ukochanej partnerki. Nie umiał poradzić sobie ze stratą, bólem, tęsknotą. Mężczyznom jest trudniej, bo przecież chłopaki nie płaczą. Alkohol, ulica i tak spędził kilka lat.
Przez ponad 2 lata Tomek przychodził do nas i deklarował zmianę, natomiast niestety kończyło się na słowach. Wielokrotnie wspieraliśmy go rozmową, posiłkiem, czystym ubraniem, bo niestety były momenty, w których był mocno zaniedbany…
Po dłuższej nieobecności Tomek zawitał w grudniu 2023 w Centralnym Punkcie Integracji. Przyszedł zadbany i trzeźwy. Rozmawialiśmy: pokazywał nam zdjęcia z dawnego życia, opowiadał ze łzami w oczach o ukochanej – zrezygnowany, smutny.
– …a gdzie śpisz?
– Na klatce. Ale nie jest źle, jest nawet jedna pani, co mnie herbatą poczęstuje, raz kanapki mi zrobiła. Tylko zimno i nie da się wyspać, bo jak tylko jakiś dźwięk usłyszę, drzwi trzasną, to się budzę i potem cały czas zmęczony jestem.
W grudniu już mieliśmy rozpoczęty nasz projekt Studio DE_HA więc postanowiliśmy dać szansę Tomkowi. Zapytaliśmy Tomka czy chciałby dołączyć do ekipy Panów, którzy pomagają przy remoncie Studia. Chciał.
Miał niewielkie doświadczenie w wykończeniówce, ale chciał się uczyć. Od grudnia ubiegłego roku jest z nami. Pomaga, działa, zmienia się. Psychicznie i fizycznie. Podjął terapię, jest obecnie w abstynencji rok (oprócz 1 chwilowego nawrotu!), dba o swoją formę i wygląd. Jest też po operacji przepukliny, i wraca do pełni sił do Studia. Na początku mieszkał w wynajmowanym przez nas hostelu, teraz jest już w mieszkaniu treningowym, który realizuje inna fundacja.
Przez niecałe 12 miesięcy od kiedy Tomek jest w programie, udało mu się wytrwać w trzeźwości, zakwalifikować do programu mieszkaniowego, zadbać o siebie: m.in. w końcu poszedł do lekarza. Wcześniej o zdrowie nie dbał, a okazało się, że jest potrzebna operacja. Rekonwalescencja w mieszkaniu, w godnych warunkach, bez lęku o jutro pozwoliła mu bardzo szybko wrócić do pełni zdrowia.
Każdy dzień przynosi coś nowego: Tomek chodzi na różnego rodzaju zajęcia, zapisał się na siłownię, ma plany… Jest zdeterminowany, aby wytrwać i do końca poukładać swoje życie tak jak należy.
To w dużej mierze Wasza zasługa! To Wy nam zaufaliście, pomogliście opłacić dla Tomka i innych panów hostel. To Wy wspieraliście nas w budowie Studio DE_HA.
Jesteśmy zdeterminowani, aby umożliwić Tomkowi i pozostałym Panom pracę zarobkową, z pełnym ubezpieczeniem. Tak jak należy.
Jak wiecie nasze Studio DE_HA ma na siebie zarabiać, mamy już w Fundacji działalność gospodarczą, ale oczywiście początki są trudne. Zanim pojawią się płatne zlecenia minie trochę czasu i mamy tego pełną świadomość…
Dlatego na początek chcielibyśmy przy Waszej pomocy zebrać środki na zatrudnienie 3 panów – w tym Tomka. W perspektywie czekamy też na dofinansowanie powstających miejsc pracy, ale to niestety w nowym roku. A skoro pracownia jest gotowa, to nie chcemy tracić czasu. Chcemy, żeby panowie już mogli pracować. Tym bardziej że nie mogą się doczekać.
Bardzo prosimy Was o wsparcie naszej zbiórki. Obserwuje nas ponad 50 tysięcy osób, wystarczy, że połowa z nich wpłaci złotówkę a będziemy mieć prawie całość potrzebnej kowty.
To pieniądze, które będą prawdziwą inwestycją.
https://www.siepomaga.pl/praca