Rozmowa 1
- a gdzie pan śpi?
- w autobusach. Jeżdżę dopóki nie wyrzucą. Teraz jak tak zimno to się litują.
Ale wie pani, pracę znalazłem. Może uzbieram na hostel to chociaż kilka dni się wyśpię, bez strachu.
Rozmowa 2
- przepraszam, że się spóźniłem ale zasnąłem w tramwaju i gdzieś mnie wywiózł, nie wiedziałam gdzie jestem i długo wracałem
- cały się pan trzęsie, proszę napić się ciepłej herbaty
Rozmowa 3
- a jutro pan przyjedzie do pracowni nam pomóc?
- no tak, jak codziennie
- a gdzie pan będzie dzisiaj spać?
- no, w tramwaju chyba…
Nie ma żadnej przesady w stwierdzeniu, że zima jest najtrudniejsza.
Wiemy, że nie uda się nam pomóc wszystkim ale staramy się robić co w naszej mocy żeby jak najwięcej osób dostało wsparcie.
Przy remoncie naszej Pracowni RE_ pomagają panowie w kryzysie bezdomności. Dwie z zacytowanych rozmów to właśnie rozmowy z nimi.
Panowie bardzo się starają: są punktualni, pomagają we wszystkich pracach, dbają o naszą pracownię. Docelowo, kiedy pracownia zacznie działać i będzie na siebie zarabiać, panowie znajdą w niej zatrudnienie. Pensja, ubezpieczenie. Będą mogli się usamodzielnić.
Na razie jeszcze nie mamy na to środków ale nie mogliśmy spać spokojnie ze świadomością, że nasi podopieczni nie mają bezpiecznego schronienia. Dlatego podjęliśmy decyzję o wynajęciu pokoju w hostelu, w pobliżu naszej pracowni, dla całej piątki, która pomaga przy remoncie. W czwartek wieczorem panowie przenieśli się do hostelu.
Naszym marzeniem jest to aby mogli w nim mieszkać chociaż do końca grudnia.
I właśnie na to jest ta zbiórka: na bezpieczne schronienie dla pięciu osób.
https://www.siepomaga.pl/dach-nad-glowa-dla-5-osob-na-czas-mrozow
Koszt wynajęcia pokoju dla pięciu osób na miesiąc to 4250zł. Jeśli uda się nam zebrać więcej (dlatego kwota celowa jest wyższa), będziemy mogli przedłużyć Panom pobyt w hostelu.
Ewentualne dodatkowe środki wydamy na jedzenie i bony na święta dla panów. Jako prezent. Żeby raz mogli sobie kupić coś według własnego życzenia…
Czy uda się nam spełnić marzenie? Wszystko zależy od Was.
My możemy tylko obiecać, że Was nie zawiedziemy.